piątek, 11 kwietnia 2014

Hej, ho zgadnijcie co...

Wracam do was z nową energią, pozytywnym nastawieniem i ... zupełnie nowymi pomysłami. Oficjalnie blog nie został zawieszony ale długo mnie tu nie było i niektórzy z was mogli pomyśleć że odeszłam bez pożegnania czy coś w tym stylu.
Ale tak nie jest nie odeszłam. Nie mogłabym. Moją nie obecność usprawiedliwię jednym tylko słowem , a brzmi ono ... SZKOŁA ... to przez nią nie miałam czasu ani siły aby dla was pisać...
Jeśli czas pozwoli to jeszcze dziś dodam kolejny rozdział.
A na razie was mocno ściskam miśki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz